Społeczny Rzecznik Praw Obywatelskich

Pani Natalia wygrała z nieuczciwą firmą pożyczkową

Pani Natalia pracuje w ochronie, Ma orzeczoną rentę inwalidzką. Pracodawca który zatrudniał ją na podstawie umowy o pracę, wypłacał jej wynagrodzenie minimalne. Pani Natalia przepracowywała 200-220 godz. miesięcznie jako nadgodziny. Pracodawca-agencja ochrony przekazywała jej te pieniądze w kopercie. W lutym 2020 pracodawca przestał wypłacać wynagrodzenie – zarówno te przelewane na konto, jak i te wypłacane w kopercie.

Pani Natalia ma dwójkę dzieci – wychowuje je samotnie. Były partner nie płaci alimentów dobrowolnie, a sprawa o alimenty w sądzie jeszcze trwa. Wobec braku środków do życia dla siebie i dzieci Pani Natalia udała się do firmy pożyczkowej po „chwilówkę”. Otrzymała pożyczkę w wysokości 10 tysięcy. Była zachwycona, mogła spłacić zaległości w opłatach za mieszkanie oraz mogła czuć się bezpiecznie – zostały jej środki na jedzenie dla siebie i dla dzieci. Niestety pracodawca dalej nie wypłacał wynagrodzenia. Nie spłacała też rat pożyczki. Firma pożyczkowa wniosła do sądu o nakaz zapłaty, a sąd taki nakaz wydał. W takiej sytuacji Pani Natalia zgłosiła się do nas. Okazało się że w umowie pożyczki określono wysokość kary umownej za opóźnienie w spłacie jako 5-krotność kwoty pożyczki za każdy miesiąc opóźnienia.

W imieniu Pani Natalii złożyliśmy sprzeciw od nakazu zapłaty. Zarzuciliśmy rażąco wygórowaną i nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością karę umowną. Sąd uwzględnił nasz sprzeciw, karę umowną ograniczył do wysokości średniej stopy procentowej kredytów gotówkowych udzielanych przez banki. Teraz walczymy wraz z Panią Natalią o zaległe wynagrodzenie w Sądzie Pracy.